5 sposobów jak zapłacić mniej za usługę fotograficzną.
Dostałeś ofertę od fotografa i cena jest daleko poza twoim akceptowalnym budżetem? Boisz się, że to się po prostu nie zwróci? To nierzadka sytuacja, pozwól, że dam Ci 5 moich sposobów jak płacić mniej. Jak zastanawiasz się, skąd się bierze cena sesji, więcej możesz przeczytać w TYM wpisie.
1. Zrób tylko to, co trzeba.
Dokładnie i na spokojnie zastanów się, czego dokładnie potrzebujesz i jakiej jakości. Może okazać się, że z dwudziestu zdjęć będziesz potrzebował tylko trzy. Albo, że nie potrzebujesz zdjęć z całości wydarzenia tylko z pierwszej godziny. Ty zmniejszysz koszty, a fotograf będzie zadowolony, że tworzy tylko to, co będzie dla ciebie użyteczne.
2. Zaproponuj w zamian swoje usługi lub produkty.
8 zasada Kaizen — Użyj sprytu zamiast pieniędzy.
Jeśli jesteś influencerem, zaproponuj swoje zasięgi. Jeśli jesteś barberem, zaproponuj strzyżenie. Prawnik? Każdemu przyda się porada prawna.
Wiadomo, nie zawsze będzie to wymiana 1 do 1, nie każdy fotograf potrzebuje tego co oferujesz, niektórzy w ogóle nie odpowiedzą na taką propozycję. Ale z doświadczenia wiem, że warto coś zaproponować, mogą powstać z tego fajne biznesowe relacje.
A i ważna rzecz, warto wszystkie szczegóły takiej wymiany zawrzeć w umowie.
3. Targuj się, ale bardzo ostrożnie.
Dlaczego ostrożnie? Coś, co przejdzie z handlowcem, czy sprzedawcą może nie przejść z fotografem. Ostra negocjacja nie tylko spotka się z brakiem efektów, ale i pogorszeniem relacji lub nawet całkowitą odmową dalszej współpracy. Dlatego uprzejme pytanie „Czy możemy jeszcze coś zrobić z tą ceną” będzie lepsze niż „Możemy dać maks połowę”.
4. Znajdź do pracy osobę początkującą.
Jest to nieco rozwinięcie pierwszego punktu. Może się okazać, że zdjęcia, które potrzebujesz, nie muszą być, ani szybko, ani wybitnie dobrze zrobione, bo sam dopiero w czymś zaczynasz i masz mały budżet. Może dopiero testujesz pomysł. Warto poszukać osoby początkującej, która zrobi to po kosztach. Takich ludzi można znaleźć na grupach na Facebooku. To rozwiązanie ma oczywiście swoje wady, wspomniałem o nich w TYM wpisie.
5. Zrób to samemu.
Nie jest to żadna zgryźliwość z mojej strony jako zawodowego fotografa. Prawdopodobnie masz w kieszeni albo gdzieś w pobliżu bardzo dobry aparat. Możliwe, że wcale nie musisz nikogo angażować, żeby zrobić to, czego potrzebujesz. Możesz to też oddelegować swojemu pracownikowi. Możesz przeczytać nieco więcej o tym jak robić samemu lepsze zdjęcia telefonem w TYM wpisie na Instagram.
Te metody mogą pogorszyć jakość lub ilość materiału, który otrzymasz. Ale gdy teraz nie korzystasz ze zdjęć w ogóle, albo zdjęcia, których używasz lub używa twoja firma raczej odstraszają, to i tak warto, bo moim zdaniem „Zrobione jest lepsze od doskonałego”.